Fajne ksiazki=).

Marzycielka =)

Czytal ktos Dänikena? Nie uwierze, jesli powiecie, ze o nim nie slyszeliscie. Kapitalny pisarz. Ile ma ksiazek? 20, 30? Nie wiem, nie wszystkie czytalam. Najbardzej zainteresuje osoby, ktore interesuje PRAWDA, poparta dowodami. Najbardzej polecam "Oczy Sfonksa * tajemnice piramid".
A tak zedy przyblizyc, podam kilka przykladow, co mozna w nich znalezc:

Uwierzycie, ze Wielka Piramida w Gizie wcale nie jest Cheopsa?
Bo niby dlaczego sie tak nazywa? Bo Herodot, grecki historyk, w jednym malenkim zdaniu napisal "poramida ta jest grobowcem Chufu". Oczywiscie w jego jezyku Chufu to faraon Cheops. Najlepsze jest to, ze archeolodzy nie wierza w ani jedno slowo Herodota, nie wierza w opisywane przez niego "rzeczy", a w to jedno jedyne zdanie owszem - wierza. Tak, tak, jest drugi dowod. Hoyv (nie jestem pewna pisowni) znalazl w komorach nad komnata krolewska jeden blok, na ktorym pisalo "Chufu", czyli mialo oznaczac, ze przeznaczony jest on wlasnie do tej piramidy. Najciekawsze jest to, ze ten glaz ukladali tak tepi ludzie, ze trzeba bylo go podpisac, jedynego na 2,5 miliona, a budowano przeciez w tym czasie tylko jedna piramide! A jeszcze lepsze jest do, ze autor tego napisu na bloku zrobil blad w literze "Ch", taki, jaki podaje jeden z podrecznikow do nauki pisma hieroglificznego. A kto uczyl sie pisac z tego podrecznika? - Hoyv! Poza tym znaleziono obok piramidy stelle z napisem, ze faraon Cherfen mial wybudowac "dom dla Izyby, Pani Piramidy, obok Sfinksa". A wiec za czasow Chefrena piramida juz stala, i Sfinks tez, co znowu podwarza teorie, ze wyrzezbic go kazal Chefren, ktory byl po Cheopsie.
Zagmatwalam sie troche=). Jesli chcecie wiecej dowodow na to, ze trzy slynne piramidy w Giza i Sfinks staly tam gdze stoja jeszcze przed biblijnym potopem, chciecie wiedziec, jak to naprawde bylo z tymi rampami w budowaniem piramid - zapraszam do Dänikena.

Co jeszcze jest w jego ksiazkach? A naprzyklad to, ze wydarzenia ze Starego Testamentu wcale nie odbywaly sie w Palestynie, tylko w Arabi Saudyjskiej; wiedie, ze kiedys zyly hybrydy, pegazy i inne tym podobne? No, a poza tym jest tam wiele, wiele innych rzeczy=)

Zapraszam. Pelne nazwisko autora to Erich von Däniken (i do czegos przydala mi sie klawiatura Niemiecka=]), koles jest Szwajcarem.

No, to tyle=). Macie piekna lekturke =)

Vansinne

Ja w tej chwili czytam "Lot ćmy" Kena Folleta - książka wojenna, dosyć ciekawa Wesoly

Co polecam?
Polecam Sagę rodu Otori Autorstwa Lian Hearn (chyba teak sie pisze jej imię Wesoly

)
Poszczególne książki to:
"Po słowiczej podłodze"
"Na posłaniu z trawy"
"W blasku księżyca"
i "Krzyk czapli" - Ta jest bardzo trudno dostać, bo została niedawno wydana.

Polecam również Trylogię "Mroczne materie" autorstwa Phillipa Pullmana, poszczególne części:

"Zorza północna"
"Magiczny nóż"
"Bursztynowa Luneta"
Polecam też książkę "Opiekunowie" - Deana Koontza.
Polecam książki Alex Kavy "Dotyk zła", "W ułamku sekundy" i inne z tej serii (nie pamiętam tytułów, bo czytałam je dwa lata temu Wesoly

)

Na razie nie przychodzi mi nic do głowy. Na prawdę polecam wszystkie książki, warto je przeczytać Wesoly

paulina.

Ja narazie nic nie czytam, ale mam zamiar "Życie po życiu" przewertować, podobno świetne.

Vansinne

chyba mam ta książkę w domu, próbowałam się za to brać, ale byłam mała (jakieś 11 lat) i odpadłam Wesoly

Marzycielka =)

Ja czytam wypowiedzi o tych ksiazkach to se przypomnialam, za mam potop przeczytac na wrzesien... no pieknie =)

Vansinne

Uch - do szkoły, samo to stwierdzenie mnie zniechęca Wesoly

Lubię czytać, ale to, co sama sobie wybiorę Wesoly

Marzycielka =)

Jak przymuszaja to mi sie nie chce... wtedy zazwyczaj polegam na streszczeniach=)

paulina.

a ja w ogóle nie czytam xD zawsze dobrze na tym wychodze xD dostałam 4 z testu z Krzyżaków i 5 z wypracowania Wesoly

Vansinne

Skąd ja to znam Wesoly

- Też nigdy nic nie czytałam tzn. niczego, co nosi piętno "lektura" Od kilku dobrych lat i tylko raz się na tym przejechałam Wesoly

paulina.

ja szczerze mówiąc to żadnej lektury nie przeczytałam xD same straszczenia albo wcale Wesoly

i dobrze.

Marzycielka =)

Ja mam taka polonistke przewrazliwiona w gimnazjum, ze nawet jak raz przeczytasz, to moze na 3 wyciagniesz. Przy niej to naprawde same kujony maja 5-tki... =). Ale mi to tam wisi, mimo ze chce isc do humanistycznej w liceum=). W III klasie bede sie martwic=)

Vansinne

J tez taka miała - w 1 gim. ledwo na trzy wydoliłam, ale tak mnie wyszkoliła, że testy napisałam na ponad czterdzieści pkt. i w trzeciej klasie już cztery miała - bez problemu Wesoly

Więc radzę docenić takie ostre nauczycielki Mruga

Marzycielka =)

Ja i tak ich nie lubie=). Jak nie jest ostra, to przez trzy lata mam 5, a jak ostra, to w I i II 3 a w II 3 - co za interes? =). A o testach narazie nie mysle - nie lubie tego slowa. Bedzie co ma byc.

paulina.

a ja mam polonistke pasja, ona czuje w tym przedmioce to cos i zarazila mnie Mruga

Marzycielka =)

Ja lubie pisac od zawsze - i mam nadzieje, ze na zawsze. Polonisci tylko mnie, jak narazie, zrazaja=)